W sobotę 12 grudnia troje przedstawicieli
naszej Wspólnoty – Asia, Piotr i ja – mieliśmy zaszczyt i
przyjemność współprowadzić spotkanie ewangelizacyjne dla
ołtarzewskiej młodzieży przygotowującej się do sakramentu
bierzmowania. “Ekipa” prowadzących - którą tworzyli: siostra
Lucyna, ks. Krzysztof Pietrzyk SAC, Joasia, Damian, Basia i my -
zaczęła dzień dość wcześnie, bo o 9-ej musieliśmy być już na
miejscu. Posileni kawą i ciastem omówiliśmy przebieg czekającego
nas spotkania, a następnie w kaplicy prosiliśmy Ducha Świętego o
Jego obecność i prowadzenie. Gdy ok. 11-ej młodzież zaczęła się schodzić, byliśmy PRAWIE gotowi, a stres zaczął ustępować
miejsca zaciekawieniu: jak to będzie?
Tematem przewodnim całego dnia był
kerygmat. Naszej trójce przypadły w udziale tematy: zbawienie,
wiara i nawrócenie. Krótkie, kilkunastominutowe wystąpienia
przeplatane były różnorodnymi aktywnościami, wśród których
największe zaangażowanie uczestników wyzwoliły dwa zadania: mocno
działające na wyobraźnię i pogłębiające świadomość
własnoręczne przybijanie listy swoich grzechów do krzyża oraz
poobiednie, radosne tańce uwielbienia.
Chociaż grupa młodych była dość
cicha i zamyślona, to wszystkie osoby prowadzące potwierdziły, że wyczuwało się zasłuchanie, zadumanie i wewnętrzne zaangażowanie. Dwa
punkty kulminacyjne tego dnia, to udział we Mszy Św. oraz modlitwa
o wylanie darów Ducha Świętego, kończąca spotkanie. W modlitwie
wstawienniczej nad każdym z uczestników spotkania wsparli nas swoim
charyzmatem: ks. Proboszcz Jacek Smyk SAC oraz klerycy z WSD w Ołtarzewie.
Sądzę, że był to przejmujący i ubogacający czas nie tylko dla nas, ale dla wszystkich
przeżywających z nami wspólnie te swoiste rekolekcje.
Śpiewne pożegnanie z młodzieżą nie
zakończyło dnia pracy dla trójki z Sempre Piu. Pan Bóg
przygotował dla nas tego dnia więcej wrażeń. Z Asią i Piotrem
przenieśliśmy się z plebanii do budynku Seminarium, gdzie byliśmy
umówieni z wolontariuszami misyjnymi Fundacji Salvatti, prowadzonej
przez ks. Jerzego Limanówkę oraz klerykami WSD – Pawłem i Przemkiem. Gdy przybyliśmy na miejsce, czekała tam na nas
niespodzianka w osobach członków wspólnoty Opoka z Warszawy. To
nieplanowane spotkanie wymodlił ks. Janek Wysocki, rekolekcjonista
Opoki, któremu bardzo zależało byśmy poprowadzili modlitwę
tańcem dla jego grupy, ale nie mógł się wcześniej z nami
skontaktować.
W taki oto sposób, wkrótce po kolacji
ruszyliśmy “w tany”wielbiąc Boga najpierw z jedną, następnie
z drugą wspólnotą. Podzieliliśmy się także naszym przeżywaniem
uczestnictwa w ZAK.
Kiedy o 22-ej opuszczaliśmy gościnne mury, nogi nas bolały ze zmęczenia, ale serca wypełniała radość, lekkość i poczucie dobrze wykorzystanego czasu. Przy kawiarnianym stoliku dzieląc się wrażeniami, pożegnaliśmy ten nasz wspólny, długi dzień, przeżyty w jedności dla Pana.
Kiedy o 22-ej opuszczaliśmy gościnne mury, nogi nas bolały ze zmęczenia, ale serca wypełniała radość, lekkość i poczucie dobrze wykorzystanego czasu. Przy kawiarnianym stoliku dzieląc się wrażeniami, pożegnaliśmy ten nasz wspólny, długi dzień, przeżyty w jedności dla Pana.
Szczególne podziękowania kierujemy do
siostry Lucyny, która obdarzyła nas zaufaniem i zaprosiła do
współpracy. Chwała Panu!
Z okazji nadchodzących Świąt życzymy wszystkim radosnego ich przeżywania oraz aby w Nowym Roku Bóg wypełniał dni każdego z nas zajęciami dającymi poczucie spełnienia oraz bliskiej współpracy z Nim.
Dorota
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz