Jesteśmy w drodze

Jesteśmy w drodze

piątek, 7 marca 2014

Trzecia sesja trzeciego roku formacji wstępnej do ZAK.

Konstancin Jeziorna (28.02.2014–02.03. 2014)

Czas mija szybko a wraz z nim przebiega nasza droga w formacji wstępnej do Zjednoczenia Apostolstwa Katolickiego. W dniach 28.02.2014–02.03.2014 w CAM w Konstancinie odbyła się już trzecia (czyli przedostatnia) sesja trzeciego roku tejże formacji. Na wezwanie zespołu prowadzącego już w piątek stawiła się niemal cała nasza wspólnota, co może jedynie świadczyć o tym jak ważne dla nas jest wspólne formowanie się ku Zjednoczeniu.

Jak zawsze, program spotkania był bardzo ciekawy i składał się z wielu ważnych tematów, które zostały nam przedstawione przez zespół prowadzący, jak również przez wyjątkowych gości.

Każdy z nas często w swoim postępowaniu kieruje się w oparciu o autorytety. Właśnie zagadnienie autorytetu starał się przedstawić nam jeden z naszych gości, ks. Paweł . Z konferencji ks. Pawła mogliśmy dowiedzieć się, że w życiu warto opierać się o autorytety, ale również tego, że będąc prawdziwymi, jak również pokornymi, możemy się stawać autorytetami dla innych. Ważne jednak, aby bycie autorytetem nie stało się celem naszych wysiłków. Mimo istnienia autorytetów, nigdy nie jesteśmy zwolnieni ze słuchania własnego sumienia, które powinno dla nas stanowić swoisty autorytet wewnętrzny. Ks. Paweł zachęcił nas do stawiania sobie pytań o nasze autorytety, jak również o to czy Jezus jest dla nas tym najważniejszym autorytetem.

Jak zawsze na naszych sesjach, mogliśmy pogłębić swoją wiedzę na temat naszego patrona św. Wincentego Pallotiego. Siostra Gabriela przedstawiła nam św. Wincentego jako wzór kultu Maryjnego, który postrzegał Maryję w atmosferze czci.

Siostra Lucyna opowiedziała nam czym dla św. Wincentego Pallottiego była Eucharystia i dlaczego możemy uznawać go za wzór kultu Eucharystii. Eucharystia jest niezmiernie istotna, gdyż jednoczy nas z Chrystusem i sobą nawzajem.

Sobotni wieczór spędziliśmy, jak zazwyczaj, na radosnym przebywaniu we wspólnocie. Mimo, że wspólne przebywanie było radosne, nie zabrakło zadumy nad żołnierzami wyklętymi, których pamięć była obchodzona tego dnia, jak również nad obecną sytuacją jaka panuje na Ukrainie. Tę atmosferę podkreślał repertuar wspólnie śpiewanych pieśni patriotycznych. Największe jednak wrażenie na wszystkich zgromadzonych zrobił występ księdza Andrzeja, który zaśpiewał dla nas piękną dumkę o ukraińskim atamanie. W czasie słuchania tej pieśni wszyscy czuliśmy jedność z narodem ukraińskim.

W niedzielę na naszym spotkaniu gośćmi byli siostra Anna Ozon SAC oraz ks. Marek Chmielniak SAC, którzy przedstawili nam zasady formalno- prawne Zjednoczenia Apostolstwa Katolickiego.
Ten wyjątkowy czas wspólnego przebywania we wspólnocie zakończyliśmy niedzielną Mszą Świętą. Był to dobry czas i myślę, że wszyscy oczekujemy kolejnego spotkania.

P.S. Dla wszystkich, którzy mięli okazję posłuchać dumki śpiewanej przez księdza Andrzeja jak również dla tych, którym nie było to dane poniżej zamieszczam tekst tej pieśni.


Ataman
Hej, ty ojcze Atamanie,
Ukraina śpi w najlepsze,
Śpią sokoły na kurhanie,
I stanęła woda w Dnieprze.

Koń już ledwo nogi wlecze,
I człek żyje i nie żyje,
Czas nie płynie, ale ciecze,
Gdzieś w limanie czajka ginie.

Wyhowskiego szablą krzywą,
Mała bawi się dziecina.
Ty Kozacze śpisz leniwo,
Płacze matka Ukraina.

Skowroneczek strzepnął piórka,
Gdzieś na niebie orzeł kracze.
Rwie się pardwa i przepiórka,
A ty jeno śpisz Kozacze.

Hej, ty ojcze atamanie,
Niech nad sobą się użalę,
Jeśli dalej tak zostanie,
To chatynkę swoją spalę.

Spisę w drobne drzazgi złamię,
Szablę rzucę na dno morza.
Sam się skryję gdzieś w kurhanie,
W dzikim stepie Zaporoża.
Piotr

2 komentarze:

  1. Piotrze, dziękuję Ci za podzielenie się tymi treściami, które w Twoim odczuciu były najważniejsze. Żałuję, że nie słyszałam wykonania księdza Andrzeja, ale ufam, że jeszcze kiedyś będzie nam to dane :) Łączmy się solidarnie w modlitwie o pokój. Do zobaczenia :) Dorota

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki ,Piotrze za streszczenie naszej sesji!!
    Mnie również zostało w pamięci , to co mówił o autorytetach ks. Paweł – że ‘bycie autorytetem’ ( myślę tu o autorytecie mamy, rodzica ) – nie powinno być celem samym w sobie…, że powinno to wynikać jakby ‘przy okazji’ naszego życia – że powinien to być owoc naszej autentyczności, prawdziwości, szczerości, moralności… tego naszego autorytetu wewnętrznego, który jako pierwsi musimy cały czas w sobie ‘wychowywać’… Sam autorytet zewnętrzny to za mało… Dzieci o wiele bardziej potrzebują tego, dobrze ukształtowanego , mądrego głosu wewnętrznego rodzica… Chyba już na każdym polu czeka nas formacja permanentna.. :o))
    I jeszcze jedna rzecz w tym temacie chodzi mi po głowie..bo sama mam z nią często problem.. :o)) Obrony naszych autorytetów.. Ważne jest, jak mówił ks. Paweł – aby bronić ich w ‘sposób Boży’, stawać w pozycji szukania Prawdy, a nie w pozycji kontrataku..wykazywać przynajmniej to ‘minimum sympatii’ dla drugiego bliźniego, żeby emocje nie brały góry nad rozumem.. Panie Jezu..pomagaj mi widzieć Ciebie we wszystkich ludziach…
    Mam też przed oczami jeden z rzymskich portretów Maryi, które w swojej prezentacji przedstawiała s. Gabriela.. Siła i Moc płynąca z Matki Najświętszej była aż wyczuwalna.. Taka ’ Pokorna służebnica Pana, łamiąca strzały nieprzyjaciela, miażdżąca głowę węża…’ Za św. Wincentym Pallottim chcę codziennie powtarzać..’Maryjo pobłogosław mnie’, ‘Uproś dla mnie Jezusa’… oraz trochę służbowo..’Racz mi to załatwić..o Matko Boga’.. :o))
    S. Lucyna ukazała mi, jak wielkim Apostołem w pobożności Eucharystycznej był Św. Wincenty..jak często dzielił się głębią i mocą, płynącą z Eucharystii i Adoracji.. Panie Jezu, ucz mnie doceniania tego, że jesteś dostępny w większości kościołów w Najświętszym Sakramencie , na wyciągnięcie ręki przez całe dnie.. Że mogę pójść do Ciebie w każdej chwili, nawet w środku nocy… że zawsze wyjdę po spotkaniu z Tobą świeża , silna i pełna energii...
    Chodzi jeszcze za mną pytanie z sobotniej homilii ks. Jana..Pytanie, które skierował do kapłanów, w czasie ich rekolekcji o. Augustyn : ‘Jeśli zaniedbamy Eucharystię , to co nas uratuje..gdzie się uspokoimy… gdzie znajdziemy pokój i ukojenie? ‘. To idealne pytanie do mnie.. świeckiej kobiety, matki.. Gdzie uspokajam się po całym dniu biegania, aktywności.. Oby nie w internecie, telewizji, alkoholu, seksie.. Chroń mnie Panie przed chęcią stosowania takich ‘ uśmierzaczy’..
    I jeszcze ..‘Dumka o Atamanie’ – wyśpiewana tak prawdziwie i przejmująco przez ks. Andrzeja… tego nie da się zapomnieć… Dziękuję!!!
    Chwała Panu!! Joanna

    OdpowiedzUsuń